Z kawą w górach

Z kawą w górach

Wreszcie nadchodzi czas wakacyjnych wyjazdów i górskich wycieczek. Zostawimy za sobą przyzwyczajenia, codzienne przedmioty i rutynę dnia powszedniego. Nie musi to jednak oznaczać rozstania z ulubioną kawą! Podpowiemy, jak spakować plecak, by na trasie nigdy nie zabrakło Wam pysznej kawki.

nr21_4_glowne3

Turystyka górska wymaga dobrego planowania i organizacji. Doskonale rozumiemy wszystkie rozterki podczas pakowania plecaka, ale nie powiemy Wam, czy potrzebna jest kolejna para butów J. Niezbędnik piechura uzupełnimy jednak o akcesoria kawosza: potrzebny będzie kubek turystyczny, termos, ulubiona kawa oraz aeropress z zapasem filtrów. W dobrze wyposażonym górskim plecaku powinny znaleźć się oczywiście przyrządy nawigacyjne: mapy i kompas; odpowiednia odzież i prowiant (kawa i suchary, ale nie tylko 🙂 ). Warto wrzucić również lornetkę – dzięki niej będziemy mogli podziwiać krajobrazy i wypatrywać miejsc odpoczynku.

Cup of coffee and aeropress

Organizmu nie można oszukać – regularne przerwy podczas wędrówek i uzupełnianie płynów są bardzo ważne. W utrzymaniu dobrej sprawności pomoże Wam na pewno kawa, którą polecamy pić przed wzmożonym wysiłkiem fizycznym. Przede wszystkim dlatego, że zawarta w niej kofeina, oddziałując na układ nerwowy, zwiększa wydolność organizmu oraz motywację do dalszego wysiłku; ułatwia też regenerację mięśni. A gdy jesteśmy w terenie, wcale nie musimy skazywać się na picie kawy przygotowanej parę godzin wcześniej! Możemy ją zaparzyć w każdym momencie, jeśli mamy przy sobie termos z gorącą wodą, ulubioną kawę oraz przypominający strzykawkę aeropress. To urządzenie wprost idealnie nadaje się na górskie wycieczki, gdyż zajmuje mało miejsca, jest lekkie i niezwykle proste w obsłudze. Zasadę przygotowywania naparu za jego pomocą możecie zobaczyć na naszym wideoblogu. Parzenie trwa dosłownie chwilę! Wystarczy przecisnąć kawę do turystycznego kubka i po prostu rozkoszować się jej smakiem w pięknych okolicznościach przyrody.

Fotolia_91424681_Subscription_Monthly_M

Wysiłek po małej czarnej będzie łatwiejszy i na pewno zachęci do eksploracji nieznanych dotąd terenów. A jeśli góry ściśle kojarzą się Wam ze skokami narciarskimi, warto ruszyć w kierunku Wisły, w której znajduje się galeria „Sportowe Trofea Adama Małysza”. Do miejscowości, gdzie swój początek ma najdłuższa polska rzeka, najlepiej podążać tzw. Szlakiem Habsburgów – 20 km trasą pełną zabytków architektury, przywołujących dawną potęgę rodu. Małą czarną uraczycie się po drodze, ale najlepiej będzie smakować na końcu szlaku, czyli na Baraniej Górze – najwyższym szczycie Śląska Cieszyńskiego. Kawa do plecaka i w drogę!

nr21_4_glowne2

 

Kawa wir mleka
Ołówek