Kolumbia jest trzecim, po Brazylii i Wietnamie, producentem kawy na świecie. Kawowce rosną tu u podnóża Andów, na wysokości około 1800 m n.p.m. Ziarna zbiera się ręcznie. Gatunek, który rośnie tak wysoko, to arabika – kawa o najwyższej jakości. Ciekawostką jest to, że auta przekraczające granice Kolumbii są zraszane specjalnymi środkami odkażającymi – po to, by nie „przenosić” zagrożeń szkodzących kawowcom!
Kolumbijskie ziarna uchodzą za najsmaczniejsze na całym globie! Zaparzona z nich kawa ma bardzo bogaty aromat, połączony z przyjemną kwaskowatością.
Kawy można się tutaj napić na chodniku, na straganach, prosto z termosu – jest to napar bardzo słaby, słodzony cukrem trzcinowym (określany mianem el tinto).
Patrząc na skalę umiłowania kawy w Kolumbii, można podejrzewać, że jej mieszkańcy kawę mają również w apteczce pierwszej pomocy :).
Najwięksi producenci kolumbijskiej kawy są organizatorami najsłynniejszych widowisk karnawałowych. W dużym uproszczeniu można rzec, że co roku przyciągają niemal tylu turystów, ile eksportują kawy 🙂.
Karnawał w Barranquilli jest wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Jego fenomen polega na tym, że łączy w sobie trzy tradycje: europejską, afrykańską oraz ludów pochodzących z Ameryki. Parada karnawałowa na kilka dni przemienia wybrzeże rzeki Magdaleny w niezwykłe widowisko! Przewodzi jej farsowy król Momo (Rey Momo). Duże maski, starannie wykonane stroje, taneczna atmosfera… To dla turystów wspaniałe przeżycie, a dla mieszkańców dni wolne od pracy, pełne dobrej zabawy! Wśród najciekawszych punktów programu są: bitwa na kwiaty (podczas której masa confetti rozrzucana jest z karet), parada tradycji i folkloru (wspaniały przegląd tubylczych tańców i znakomitych choreografii) oraz pogrzeb Joselito – personifikacji karnawału (pogrzeb kończy i wieńczy karnawał, towarzyszą mu zawodzenia wdowy oraz byłych kochanek – często mężczyzn przebranych w stroje kobiece).
Wnioski nasuwają się same… Po pierwsze: warto sięgnąć po kolumbijską kawę i spróbować naparu z tamtejszej arabiki. Po drugie: należy docenić dystans do siebie i poczucie humoru Kolumbijczyków.
„Kraj kawy”, „kraj kawą płynący”, „kraina kawowców”... Te i wiele innych określeń ze słowem kawa do Brazylii będą pasowały jak ulał! Dlaczego? Ano dla... Czytaj dalej...
Jeżeli polskie zapusty (dawne określenie karnawału) Wam nie wystarczają, można wybrać się do Belgii. Tam czeka Was uczta dla oka i nie tylko...! W ... Czytaj dalej...
Legenda o etiopskich kozach, które podobno jako pierwsze skosztowały ziaren kawowca i przez to były bardzo pobudzone, zawiera ziarno prawdy (albo kawy... Czytaj dalej...
Latte z Amaretto Napój kawowy, który umila i rozgrzewa w chłodne dni. Jego oryginalny marcepanowy smak doda rumieńców każdemu spotkaniu :). Składn... Czytaj dalej...
Pijemy kawę z przyjaciółką, znajomymi, rodziną, ale kawę z kawą…? Karnawał zmusza do zabawy, także kulinarnej :). Prezentujemy przepis na pyszną kawę ... Czytaj dalej...
Gdy atmosfera jest niemrawa, ciężki tydzień w pracy objawia się ziewaniem, a impreza dopiero się zaczyna – czas na kawę w szkle – drinki dla zmęczonyc... Czytaj dalej...
W Polsce tłusty czwartek otwiera ostatni tydzień karnawału. W starożytności „na tłusto” świętowano odejście zimy. Trudno sobie jednak wyobrazić Kleopa... Czytaj dalej...
Delikatne, słodkie, z orzeźwiającym wnętrzem, o nieprzeciętnym smaku. Są po prostu wyjątkowe! Pączki kawowe można przyrządzić na dwa sposoby: albo wyp... Czytaj dalej...
Delikatna, kremowa- idealna do nadziewania pączków i dekorowania tortów. Jej wyważony i mocno kawowy smak sprawia, że potrafi zniknąć zanim znajdzie s... Czytaj dalej...
Lukier kawowy Intensywny, gorzkawy smak kawy zamknięty w słodkości do kwadratu! Lukier nadaje się nie tylko do wykończenia pączków, ale wszelkich inn... Czytaj dalej...
Najnowsza myśl o kawie z tego miesiąca. Więcej myśli o kawie... Czytaj dalej...